Ku chwale generalnym przebudowom i bibliotece xdebug.
W oczekiwaniu na lepsze czasy, gdy BiuroSystem znów będzie w większości niebieski…
Ku chwale generalnym przebudowom i bibliotece xdebug.
W oczekiwaniu na lepsze czasy, gdy BiuroSystem znów będzie w większości niebieski…
Minął dzień, a svg wygląda jak wyglądał. No, jeden błąd mniej.
Tak to jest, jak się zaczyna niewielką zmianę by dopasować bazy, i widzi pięć zapytań SQL na INach zagnieżdżone w pętli for -_-
Ogólnie dzień na przeciąganie danych przez popierniczony system trzech id jak ziarenka ryżu przez kłębek wełny,
dzień na zmuszanie tego wszystkiego do pracy,
dzień na wywalaniu całego systemu trzech id na jako tako spójny na dwóch oraz z użyciem właściwości klasy
dzień na rozwaleniu prawie działającej całości na części i składaniu do bazy z jakimś sensem
A wszystko to w 2 językach których nie znam 😛
Teraz jeszcze czekać aż ekipa Mozilli dogada się ze smutnymi panami z Adobe i będzie śmigać także pod FF.
Może i jest mozolna i utrudnia proste sprawy, ale przy tych skomplikowanych jest niezastąpiona.
Klocuszki zaczynają się składać, zamiast zwyczajowo sypać.
Rozwiązania zawsze są proste, droga bywa długa i wyboista.
Dlaczego zawsze do prostszych rozwiązań dochodzi się kombinując jak koń pod górę?
W kuchni zrobiło się więcej sprzętu niż gniazdek, a to stanowczo dobry znak (chyba że ktoś ma takie odpały jak ja by w kuchni robić sobie 8 gniazdek, w komputerowni 16 😛
Ale wracając – jest lodówka, mikrofala oraz angielski toster (taki porządny).
Czas teraz zorganizować zaopatrzenie i będzie można jeść po ludzku :>
Kuchnia – operational
Projekt – khm…
Pozdrowienia dla Bartka i jego psa (widzianych z autobusu).
Dorobiliśmy się nowych rolet. Nie powiem jak.
I jak następnym razem będę miał pomysły prowadzące do spotkania kilkunastu dowiązań jeden_do_wieli na jednym formularzu – kopnijcie mnie.
Jako iż nasze pismo to bardziej trzcionki niż czcionki, uradziliśmy, że zamiast dużej białej tablicy potrzebujemy ekranu LCD 3x2m z opcją pisania jak po tablecie (może być bez detekcji siły nacisku) podpiętego pod ocr w locie konwertującego nasze kulfony na coś czytelnego.
Oczywiście musi to być ocr uczący sie kulfonów.
Ekonomiczna wersja – projektor 3200ANSI, i ekran perełkowy – będziemy wyświetlać tekst z notatnika 😛
Jesteśmy już mondrzy.
Do biurek musimy mieć te wysuwane podstawki pod klawiatury, których nikt normalny nie używa, a które potrafią przepięknie rozharatać nogi. Sprawa jest poważna – urząd wymaga i trzyma na tym rękę prokurator.
Podpisaliśmy, że zapoznaliśmy się z instrukcjami obsługi komputerów, moniotrów, głośniczków, ups, wiatraka, naszej wspaniałej białej tablicy z markerami, rolet. Tablica jest nasza, instrukcję napisaliśmy sami.
Jesteśmy dumni, że nasze pomieszczenia spełniają standardy wyposażenia oraz powierzchni na pracownika.
I chcemy gaśnicę do komputera. Co prawda jak zasiłka staje w ogniu to i tak jest po dyskach, ale ponoć można taką skutecznie obronić się przed atakiem ninja.
Ostatnio MySQL zaczyna robić problemy.
A to mu się nie podoba ” jako NULL, a to cośtam…
Strasznie STRICT się zrobił i tyle…
Nie wiem, może trzeba jej socket na xboxie udostępnić, to się wyżyje…
Z drugiej strony jak da nam po dupie w PES, to będzie wstyd.
Bartka niet. I szukaj człeku prostych drobiazgów po całym systemie :PPP
Ta książka nadawcza była wrośnięta w Naukową gorzej niż Michał L. , prezes PZPN, do stołka.
Gdzie zeszło te 8h?