Pod koniec tygodnia zmęczenie mnie dopadło …

… mimo tego nie połozyłem nóg na stół ale cos mi się przypomniało…

Henry Ford – założyciel marki samochodów znanej do dziś – wynajął kiedyś eksperta w dziedzinie wydajności pracy, żeby ocenił jego firmę. Po paru tygodniach ekspert wrócił do Forda. Jego ocena była nadzwyczaj pochlebna, z wyjątkiem jednego słabego punktu. – To tamten człowiek w hali – naskarżył ekspert – Kiedy przechodzę przez jego gabinet, widzę, że leży on wyciągnięty z nogami na biurku i zażywa drzemki. On marnuje pańskie pieniądze, panie Ford. – Ach, ten człowiek – odpowiedział Ford – Kiedyś wpadł na pomysł, dzięki któremu zaoszczędziliśmy miliony dolarów. A jego nogi znajdowały się wtedy dokładnie w tym samym miejscu co teraz.

;):):):):):):):):)

Milego weekendu!

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest

Dzień bez widocznych wyników

Minął dzień, a svg wygląda jak wyglądał. No, jeden błąd mniej.

Tak to jest, jak się zaczyna niewielką zmianę by dopasować bazy, i widzi pięć zapytań SQL na INach zagnieżdżone w pętli for -_-

Ogólnie dzień na przeciąganie danych przez popierniczony system trzech id jak ziarenka ryżu przez kłębek wełny,
dzień na zmuszanie tego wszystkiego do pracy,
dzień na wywalaniu całego systemu trzech id na jako tako spójny na dwóch oraz z użyciem właściwości klasy
dzień na rozwaleniu prawie działającej całości na części i składaniu do bazy z jakimś sensem

A wszystko to w 2 językach których nie znam 😛

Teraz jeszcze czekać aż ekipa Mozilli dogada się ze smutnymi panami z Adobe i będzie śmigać także pod FF.

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest

Żeby kuchnia była kuchnią

W kuchni zrobiło się więcej sprzętu niż gniazdek, a to stanowczo dobry znak (chyba że ktoś ma takie odpały jak ja by w kuchni robić sobie 8 gniazdek, w komputerowni 16 😛
Ale wracając – jest lodówka, mikrofala oraz angielski toster (taki porządny).
Czas teraz zorganizować zaopatrzenie i będzie można jeść po ludzku :>

Kuchnia – operational
Projekt – khm…

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest

Pozdrowienia ze słonecznego Sosnowca! :)

…póki co z Sosnowca… bo jutro już będą pozdrowienia ze słonecznej Bułgarii ale tam internetu chyba nie będzie 😉

Jak tam idą prace nad projektem?  😉

Krótko o urlopie. Byłem 4 dni w Czechach na corocznym festiwalu mojej ulubionej muzyki i było super. Duzo znajomych, spanie w namiotach, codzienne koncerty i imprezy do rana. Wystawił bym jakąś fote ale póki co nie mam i czekam aż mi jakieś prześlą…:P

Dalej 4 dni w mieście chciałem spędzić remontując mieszkanie ale na chęciach się skończyło… -no cóż –  urlop musi pozostać urlopem;) Czasem 3eba sie poobijać;P W międzyczasie wyczaił mnie Michał – gorące pozdrowienia ode mnie i mojego pieska !;)

Jutro z rana wylot do Bułgarii, mam nadzieje że wróce opalony i uda mi się przelecieć na paralotni ciągniętej przez motorówkę!

pozdro!

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest

Misc

Pozdrowienia dla Bartka i jego psa (widzianych z autobusu).

Dorobiliśmy się nowych rolet. Nie powiem jak.

I jak następnym razem będę miał pomysły prowadzące do spotkania kilkunastu dowiązań jeden_do_wieli na jednym formularzu – kopnijcie mnie.

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest

Problem czcionek

Jako iż nasze pismo to bardziej trzcionki niż czcionki, uradziliśmy, że zamiast dużej białej tablicy potrzebujemy ekranu LCD 3x2m z opcją pisania jak po tablecie (może być bez detekcji siły nacisku) podpiętego pod ocr w locie konwertującego nasze kulfony na coś czytelnego.
Oczywiście musi to być ocr uczący sie kulfonów.

Ekonomiczna wersja – projektor 3200ANSI, i ekran perełkowy – będziemy wyświetlać tekst z notatnika 😛

Share and Enjoy

  • Twitter
  • Facebook
  • Google Plus
  • Pinterest